Powracam po przerwie ale o tym nie będę mówić. Ważniejsze są nowości jakie nazbierały mi się z ostatnich tygodni. Nie będę opisywać cen ani opisu producenta ma być szybki i zwięzły post :)
A pierwszą nowością jest krem CC od Bourjois - ostatnio bardzo polubiłam produkty tej firmy.
Jest to bardzo lekki krem, który sprawdza się naprawdę dobrze na cieplejsze dni a co najlepsze ma SPF 15. Ja wybrałam kolor 32 Light Beige. Ciężko mi było znaleźć dobry podkład czy krem do mojego koloru skóry. I dzięki temu produktowi odkryłam, że lepsze są dla mnie odcienie w kolorze żółtym niż te o odcieniu różowym czy zielonym.
Kolejny jest róż także od Bourjois. Piękny odcień w kolorze 48. Jest matowy i trzeba używać go bardzo ostrożnie. W zestawie jest dołączony pędzelek, który jest okropny w ogóle się nie sprawdza do nakładania różu i na dodatek robi plamy.
A teraz mam kilka produktów z Primarka.
Mam pędzel do pudru, który sprawdza się bardzo dobrze. Niby za jednego funta a jest całkiem niezły.
Śmieszna mini kosmetyczka do torebki na rzeczy, które nie chce żeby latały mi po całej torebce albo żeby ktoś je zauważył i zwykła temperówka do kredek czy konturówek z dwoma otworami.
I jeszcze w Primarku wypatrzyłam dwa kolorki do ust i jest to jedna konturówka w kolorze dark pink i 'crayon' w kolorze nie wiem jakim bo zerwałam już karteczkę z ceną, na której też była nazwa koloru :( Ale jest to taki trupi róż.
I na koniec zakup z wczoraj z KIKO MILANO. Zawsze przechodziłam obok tego sklepu ale wczoraj weszłam i kupiłam korektor NATURAL CONCEALER 02. Najpierw kupiłam i użyłam a później przeczytałam opinie na jego temat. Ale może nic straconego zobaczę jak się będzie sprawował i dam wam znać.